Po gwałtownym wzroście kursu waluty szwajcarskiej, większość instytucji bankowych wycofało się z udzielania hipotecznych kredytów walutowych. Wbrew pozorom - właśnie wtedy, można było najwięcej zyskać. kredyt gotówkowy pod zastaw mieszkania
Bardzo dużo straciły osoby, które zdecydowały się wziąć kredyty hipoteczne w tym okresie kiedy kurs franka był w okolicach - 2zł - 2,5zł. Były to lata 2007-2009. Wówczas zdolność kredytowa była dużo wyższa, niż przy kredycie złotowym. Zaletą było również niewielkie oprocentowanie. W konsekwencji - banki chętnie rozdawały franki, a kredytobiorcy nie wiedzieli jak duże ryzyko podejmują. Kurs franka wedle niektórych ekspertów mógł tylko spadać, lub utrzymywać się na poziomie pi razy drzwi dwóch złotych.
Co więc spowodowało tak gwałtowny wzrost? Przede wszystkim kryzys w eurolandzie - realna groźba bankructwa Grecji, zadłużenie Hiszpanii i Portugalii, deficyt we Włoszech. Alternatywą dla inwestorów mógł stać się dolar, ale USA w tym czasie podwyższały swój konstytucyjny próg zadłużenia. Jedyną pewną i bezpieczną walutą stał się frank. W efekcie w szczycie kosztował więcej niż 4,5zł!. Obecnie kurs spadł do w miarę stabilnego ok. 3,5zł. Ale to i tak za dużo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz